Ku wielkiej uciesze aktorów - dzisiejszy dzień zdjęciowy zawierał sceny łóżkowe. Trzeba przyznać, że reszta ekipy filmowej też się cieszyła ;) A zwłaszcza operator, który tak się wczuł w nocny klimat sypialniany, że na jego potrzeby symulował światło księżyca, mimo że reżyser w scenariuszu napisał, że noc ma być pochmurna... :)
wtorek, 10 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz